środa, 13 września 2017

Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie?

- Nie! - ucięła Piętnaście, kiedy właśnie miałam wytłumaczyć jej, dlaczego chcę iść na wywiadówkę do klasy mat-fiz-inf w koszulce E=mc2 (energy = more coffe).
- Mam się ubrać w koszulę... - westchnęłam z rezygnacją.
- Tak.
- ...i wyglądać jak matka? - upewniłam się.
- Zdecydowanie tak.
Nie wiem, jak ja do 17.30 znajdę kogoś, kto był w Sevres i robił zdjęcia...

poniedziałek, 11 września 2017

A to!

Wchodzę do domu, zdejmuję płaszcz, idę w stronę mojego pokoju...
- Niespodzianka!!! - wypada na mnie z wrzaskiem Pięć.
- Jaka? - uśmiecham się z ciekawością.
- Żadna.

sobota, 9 września 2017

Z kuchni wołam:

- Piętnaście, zjesz parówki z Dziesięć?
- Wolę z keczupem!

Kwestia wiary

- A jest Bóg naprawdę? - pyta Pięć.
- Nie wiem, kochanie. Ale w to wierzę. Jeżeli w Niego uwierzysz, to będzie. Tak jak Mikołaj, wróżki, czary. Dobrze jest wierzyć...
- Ja wierzę w ciebie, mamo.


Do mniemania

ty mniemasz
że mnie masz
ja mniemam
że cię mam

a każdy sam

Moc truchleje

natrętna nieobecność
pustka zagęszcza się
oddalenie na wyciągniecie ręki
nadmiar braku

Nocą

budzi mnie
wrzask upiorów
zabite marzenia
wołają o pomstę do piekła
i nie ma winnych
są tylko ofiary

wybiegam w mrok
niebo zwala się na mnie
z prędkością światła
białe karły
wskakują mi na barki
chichoczą

zgarbiona
nasłuchuję kolejnych mar
powoli wychodzą z lasu
zataczają kręgi